Mam już dość dużego miasta!

Kiedyś myślałam, że ze mnie to jest urodzony mieszczuch. Lubiłam mój mały Żywiec (mały, bo żyje tu niecałe 40 tysięcy osób), uwielbiałam górskie otoczenie, ale zawsze ciągnęło mnie do dużej aglomeracji. Nie wierzyłam, gdy rodzice mówili: "Zobaczysz, jeszcze zatęsknisz do tego spokoju". Ja spragniona byłam pędu, tłumów ludzi i wielkich, miejskich atrakcji. Dziś, mając zaledwie 26 lat, zastanawiam się, jak od tego wszystkiego uciec.


Czytaj dalej

5 pomysłów na urodzinowy wyjazd

"Dziś są Twoje urodziiiiiinyyyyy (...)" śpiewa mi dziś w głowie znów Rysiu Rynkowski. No i dobrze, że śpiewa, bo są! :) Z tej okazji mam dla Was w tym roku 5 pomysłów na urodzinowy wyjazd. Mój urodzinowy wyjazd rozkręcił się już na dobre! W końcu czy mogę robić sobie lepsze prezenty z okazji 26 urodzin? 


Czytaj dalej

Zwiedzanie Kolonii i spacer ponad winnicami

Kolonia. Najwyższy czas zakończyć relację z Majówki 2017. Tym razem nie będzie to wpis z polecanymi miejscami, knajpami, wylewnymi opisami pięknych miejsc, czy ogromem informacji praktycznych. Nie będzie tu nawet śmiesznych historii, czy wielkich przygód (no, może poza historią ze zgubionymi okularami). Ale będą piękne miejsca i trochę zdjęć. Zabiorę Was na leniwy spacer po zachmurzonej Kolonii i jeszcze leniwszych winnicach nad Renem. 

Czytaj dalej